Podsumowanie trzech kolejek – Grupa 2007/08

Kolejnym  etapem  w rozwoju młodego piłkarza jest przejście z gry w siódemkach /Orlik/ do gry w dziewiątkach. Nowe zadania stawiane przed piłkarzami , mają na celu uświadomić im, że zaczynamy małymi krokami wchodzić w dorosłą piłkę. Zadania  taktyczne, odpowiedzialność za swoją strefę gry, percepcja – to niektóre przykłady  odpowiedzialności na boisku. Przejście z Orlika na duże boisko , dla niektórych piłkarzy może być trudne. Dlatego ciężko pracujemy , a grę na Orliku  odstawiany do lamusa. Wspomnę tylko, że pierwszym etapem tego przygotowania, był obóz w Bydgoszczy.

A sparingi, które będą rozgrywane  w trakcie ligi, mają  być  dodatkową pomocą dla chłopców.

 Meczem ligowym z drużyną  OKS Otwock , rozpoczęliśmy walkę o punkty . Pierwszy mecz i pierwsze zderzenie z dużym boiskiem w lidze. Po dobrej grze i walce do ostatniej minuty meczu, zdobywamy pierwsze punkty w lidze wygrywając z gospodarzami  2-1 ( 1-0 Franek Janiak , 2-1 Bartek Osiak ).

W drugiej  kolejce, mecz z bardziej wymagającym przeciwnikiem Wilgą Garwolin . Do Garwolina jechaliśmy z myślą że, mecze rozgrywane z tą drużyną  nie należą do łatwych.Od  początku gry panowały  duże emocje na boisku. Akcje podbramkowe ,przenosiły się w szybkim tempie z jednej na drugą stronę boiska . Pierwszą bramkę zdobyli jednak gospodarze,po błędzie naszej obrony i bramkarza. Do przerwy było 1-0 dla gospodarzy. Druga połowa w wykonaniu naszego zespołu była dużo lepsza. Mieliśmy więcej sytuacji do strzelenia bramki, niestety zawiodła skuteczność. Dopiero po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, zdobywamy  gola. Ładnym  strzałem  głową popisał się Bartek Książek,  który doprowadził do remisu.Mecz zakończył się wynikiem 1-1. Kolejne punkty na naszym koncie.Choć nie ukrywam, że apetyt był większy.

Trzecia kolejka to mecz na naszym boisku. Podejmowaliśmy lidera naszej grupy , drużynę  Drukarza  z W-wy.

(Wcześniej jednak rozegraliśmy  sparing z Vulkanem /Dwie Drużyny/. Zespoły wystawione  w tym sparingu, miał dać odpowiedz  jak zagramy w meczu z Drukarzem .Kilka zmiana miało pomóc nam w większej skuteczności. A dla niektórych zawodników   był okazją do wskoczenia do podstawowego  składu. Mecze zakończyły się naszym zwycięstwem. Ale dla mnie jednak najważniejsza była gra oraz jak poszczególni zawodnicy wywiązują się z nałożonych na nich zadań)

W meczu z Drukarzem były wzloty i upadki . Potrafiliśmy strzelić gola , ale za chwile stracić i na odwrót.

Mecz jednak zakończył się naszą porażką. Zbyt dużo indywidualnych strat , które zdecydowały jednak o przegranej. A przecież  potrafiliśmy stworzyć sobie dogodne sytuacje na strzelenie gola.Szkoda tych sytuacji.

Przegrywamy ten mecz i tracimy punkty. Do końca ligi jednak jeszcze sporo meczy.Już myślami jesteśmy przy  kolejnym spotkaniu.

Podnosimy głowy do góry.Bo  jest w nas moc, tylko trzeba ją wyzwolić. Mam nadzieję, że będzie to już w najbliższym meczu.

 

Trener: Waldek.